Blog o nieuczciwej konkurencji, zakazanej reklamie i nie tylko...

Czy działalność internetowych influencerów może stanowić czyny nieuczciwej konkurencji ? (kryptoreklama)

15 marca 2022   |   kancelaria

Wielu polskich influencerów posiada umowy o współpracę ze znanymi markami, fundacjami czy też agencjami reklamowymi. Co do zasady współpraca pomiędzy przedsiębiorcami a influencerami jest dozwolona, co oznacza, że dopuszczalna jest reklama za pośrednictwem osób prowadzących blogi, vlogi czy innego rodzaju profile w mediach społecznościowych.

Za wykonywaną promocje otrzymuje konkrente pieniądze. Najlepsi potrafią zrobić kilka postów w ciągu tygodnia. Czy tego typu otwarta promocja danych produktów jest zgodna z prawem?

Co do zasady tak, jednak konieczne jest, aby było wyraźne oznaczenie, że są to treści sponsorowane. Stosowane oznaczenie musi być przedstawione w taki sposób, aby przeciętny odbiorca nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z reklamą. Dlatego oznaczenie musi być jasno i wyraźnie sformułowane i zamieszczone w odpowiednim miejscu. Najlepiej na początku tekstu, wypowiedzi.

W innym przypadku może to naruszać zakaz kryptoreklamy czy też stanowić nieuczciwą praktykę rynkową.

Jeżeli określona wypowiedź influencera zachęca do nabywania towarów i usług i jednocześnie sprawia ona wrażenie bezstronnego przekazy, to spełnia to przesłanki kryptoreklamy.

W konsekwencji influencerowi będącemu przedsiębiorcą można w takim przypadku postawić zarzut popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji.

W praktyce wielokrotnie influencerzy bronią się, że dzielą się tylko swoją prywatną opinią. To, że za takie opinie przyjmują wynagrodzenie nie ma już dla nich przy tym znaczenia.

Pamiętajmy, że sponsoring należy rozumieć szeroko. Nie muszą być to pieniądze, wystarczy np. testery luksusowych produktów, sponsorowana wycieczka lub inne. Oczywistym jest, że oznaczenie postu jako „sponsorowany” powoduje utratę jego autentyczności. Oczywistym jest również to, że wiele razy zleceniodawcy wymuszają wręcz na influencerach, aby oznaczenia takiego nie stosowali. Jednak odpowiednie oznaczenie jest ceną działania zgodnego z prawem.

Sprawą zainteresował się ostatnio Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wskazano, że konsument musi mieć świadomość tego, czy jakaś opinia jest czy nie jest bezstronna czy też jest stworzona na zamówienie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.