Klauzula niedozwolona – czym jest i jakie ma skutki?
13 października 2025 | kancelaria
Podpisywanie umów to dziś codzienność każdego z nas, zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców. Sformułowania zawarte w umowie nie zawsze jednak uwzględniają równą pozycję stron. Nierzadko jedna ze stron występuje jako tzw. strona słabsza. Zapisy, które naruszają równowagę między stronami i rażąco godzą w interesy jednej z nich mogą zostać uznane jako klauzule niedozwolone. W polskim prawie klauzule te są szczegółowo uregulowane i pociągają za sobą konkretne skutki prawne, w tym nieważność takiego postanowienia wobec konsumenta. Dlatego też warto wiedzieć czym jest klauzula niedozwolona? Kiedy sporny zapis może zostać uznany za klauzulę niedozwoloną oraz jakie kary grożą za jej stosowanie?

Autor bloga:
Maciej Lipiński
radca prawny
+48 502 125 029
m.lipinski@lipinskiwalczak.pl
Czym jest klauzula niedozwolona?
Klauzula niedozwolona, nazywana również klauzulą abuzywną, to postanowienie umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostało z nim indywidualnie uzgodnione, a jednocześnie kształtuje jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza jego interesy.
Zasady dotyczące klauzul niedozwolonych określają przepisy Kodeksu cywilnego (artykuły 385¹–385³) oraz ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Nadzór nad przestrzeganiem tych przepisów sprawuje Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który prowadzi rejestr klauzul niedozwolonych.
Przykładami klauzul niedozwolonych są między innymi zapisy wyłączające odpowiedzialność sprzedawcy za opóźnienia w dostawie, uzależniające rozpatrzenie reklamacji od przedstawienia oryginału paragonu, odbierające konsumentowi prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub pozwalające przedsiębiorcy jednostronnie zmieniać warunki umowy bez uzasadnionej przyczyny.
Co to jest rejestr klauzul niedozwolonych?
Rejestr klauzul niedozwolonych to publiczny wykaz postanowień umownych, które zostały uznane za sprzeczne z prawem i nie mogą być stosowane w umowach z konsumentami. Prowadzi go Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). W rejestrze znajdują się zapisy umowne, które w wyniku postępowania sądowego lub decyzji administracyjnej zostały uznane za klauzule niedozwolone, czyli takie, które naruszają prawa konsumentów.
Rejestr ma charakter informacyjny i służy zarówno konsumentom, jak i przedsiębiorcom. Konsument może dzięki niemu sprawdzić, czy dane postanowienie, które znalazło się w jego umowie, zostało już uznane za klauzulę niedozwoloną. Przedsiębiorcy z kolei mogą wykorzystać rejestr, by uniknąć stosowania w swoich wzorcach umownych zapisów, które mogłyby zostać zakwestionowane.
Rejestr jest dostępny publicznie na stronie internetowej UOKiK i stanowi ważne narzędzie ochrony praw konsumenta, wspierając przejrzystość i uczciwość w relacjach między przedsiębiorcami a konsumentami.
Co ważne, rejestr klauzul niedozwolonych nie jest listą wyczerpującą. Oznacza to, że fakt, iż dane postanowienie nie znajduje się w rejestrze, nie przesądza o jego zgodności z prawem. Dlatego każdorazowo należy oceniać konkretne postanowienie umowne w kontekście danej sytuacji, a rejestr traktować jako pomocnicze, a nie ostateczne źródło wiedzy.
Kiedy klauzula może być uznana za niedozwoloną?
Klauzula może być uznana za niedozwoloną wtedy, gdy spełnia trzy podstawowe warunki określone w art. 385¹ §1 Kodeksu cywilnego:
#1) postanowienie to nie zostało indywidualnie uzgodnione – czyli strona nie miał rzeczywistego wpływu na jego treść, najczęściej pochodzi ono z gotowego wzorca umowy przygotowanego przez przedsiębiorcę;
#2) kształtuje prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami – a więc w sposób nieuczciwy, nierównoważący interesów stron, prowadzący do nadużycia przewagi przedsiębiorcy;
#3) rażąco narusza interesy konsumenta – czyli powoduje dla niego nieuzasadnioną szkodę, utrudnia dochodzenie praw lub pozbawia go uprawnień przewidzianych przez prawo.
Co warto podkreślić, nie jest natomiast klauzulą niedozwoloną takie postanowienie, które dotyczy głównego świadczenia stron, czyli np. ceny lub wynagrodzenia, pod warunkiem że zostało sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały.
Kto kontroluje klauzule niedozwolone?
Kontrolę klauzul niedozwolonych w Polsce sprawuje przede wszystkim Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). To on prowadzi postępowania w sprawach naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, w tym w przypadkach, gdy przedsiębiorcy stosują postanowienia umowne o charakterze abuzywnym. Prezes UOKiK może wydać decyzję zakazującą stosowania takich klauzul oraz nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową.
Kontrolę nad klauzulami niedozwolonymi sprawują również sądy powszechne, zwłaszcza w sytuacjach, gdy indywidualny konsument kwestionuje konkretne postanowienie w swojej umowie. To sąd ocenia, czy dane postanowienie spełnia przesłanki z art. 385¹ Kodeksu cywilnego, czyli czy zostało narzucone konsumentowi, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy.
Jakie są skutki uznania klauzuli umownej za niedozwolone?
Uznanie klauzuli umownej za niedozwoloną pociąga za sobą określone skutki prawne i może wiązać się z poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorcy.
Przede wszystkim, niedozwolona klauzula nie wiąże konsumenta z mocy prawa – traktowana jest tak jakby w ogóle nie została zawarta w umowie. Oznacza to, że umowa obowiązuje dalej, ale bez tego konkretnego zapisu, o ile pozostałe jej postanowienia mogą funkcjonować samodzielnie. Konsument nie musi podejmować żadnych dodatkowych działań, by klauzula została uznana za bezskuteczną – wiążące jest sądowe stwierdzenie, że spełnia ona przesłanki określone w art. 385¹ Kodeksu cywilnego.
Jeżeli przedsiębiorca stosuje klauzule niedozwolone w umowach zawieranych z klientami, może zostać wszczęte postępowanie przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. W takim przypadku Prezes UOKiK może:
– wydać decyzję nakazującą zaniechanie stosowania niedozwolonych postanowień,
– nakazać poinformowanie konsumentów o bezskuteczności klauzuli,
– oraz nałożyć karę finansową, która może wynieść do 10% obrotu przedsiębiorcy osiągniętego w roku poprzedzającym wydanie decyzji.
Dodatkowo, jeśli przedsiębiorca nie wykonuje decyzji UOKiK, mogą zostać na niego nałożone dodatkowe kary pieniężne za każdy dzień zwłoki w jej realizacji. Aktualna „stawka dzienna” (po nowelizacjach wdrażających ECN+) to kara pieniężna do 5% średniego dziennego obrotu przedsiębiorcy – za każdy dzień opóźnienia w wykonaniu określonych obowiązków (m.in. decyzji w sprawach praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów czy decyzji o uznaniu postanowienia wzorca umowy za niedozwolone).
Klauzule niedozwolone w umowach między przedsiębiorcami
Od 1 stycznia 2021 r., na mocy ustawy z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1495), rozszerzono ochronę przed klauzulami niedozwolonymi na niektórych przedsiębiorców. Zgodnie z art. 385⁵ Kodeksu cywilnego, przepisy dotyczące klauzul niedozwolonych stosuje się również do osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, jeżeli zawierana przez nie umowa nie ma dla nich charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej działalności ujawnionego w CEIDG.
Oznacza to, że tacy przedsiębiorcy – choć formalnie nie są konsumentami – mogą korzystać z podobnej ochrony prawnej jak konsumenci. Przykładowo, jeśli jednoosobowy przedsiębiorca prowadzący działalność w branży fotograficznej zawiera umowę na usługi telekomunikacyjne niezwiązane bezpośrednio z jego działalnością zawodową, może powołać się na przepisy o klauzulach niedozwolonych.
Rozszerzenie to ma na celu wzmocnienie pozycji drobnych przedsiębiorców, którzy w praktyce często znajdują się w podobnej sytuacji jak konsumenci – zawierają umowy według gotowych wzorców i nie mają realnego wpływu na ich treść. Dzięki temu przepisy chronią ich przed nieuczciwymi postanowieniami umownymi, które mogłyby rażąco naruszać ich interesy.
Wyzysk w umowach między przedsiębiorcami
Alternatywą dla przedsiębiorcy jest powołanie się na wyzysk. Instytucja wyzysku to mechanizm prawny uregulowany w art. 388 Kodeksu cywilnego, który ma chronić jedną ze stron umowy przed rażącą nierównością świadczeń wynikającą z wykorzystania jej trudnego położenia, niedoświadczenia lub braku rozeznania. Choć pierwotnie przepisy te były stosowane głównie w relacjach z konsumentami, znajdują one zastosowanie również w umowach między przedsiębiorcami – o ile spełnione są ustawowe przesłanki.
Wyzysk polega na tym, że jedna ze stron, wykorzystując sytuację drugiej, doprowadza do zawarcia umowy, w której świadczenie tej drugiej strony jest rażąco nieekwiwalentne. Innymi słowy, jedna strona uzyskuje znaczną korzyść kosztem drugiej, świadomie wykorzystując jej słabszą pozycję lub szczególne okoliczności, w jakich się znalazła.
Dla uznania, że doszło do wyzysku, muszą wystąpić trzy elementy:
– Rażąca dysproporcja świadczeń;
– Wykorzystanie sytuacji drugiej strony;
– Związek przyczynowy między tą sytuacją a zawarciem niekorzystnej umowy.
Jeżeli sąd stwierdzi, że doszło do wyzysku, może – na żądanie strony pokrzywdzonej – zmniejszyć jej świadczenie, zwiększyć świadczenie drugiej strony albo unieważnić umowę w całości.
Aktualnie sądy dopuszczają możliwość zastosowania tego przepisu również wobec przedsiębiorcy, jeśli udowodni on, że druga strona świadomie wykorzystała jego wyjątkowo trudną sytuację (np. grożące bankructwo, brak płynności finansowej, nagłą potrzebę zawarcia umowy).
Jak mogę Ci pomóc?
Jeżeli uważasz że twoja umowa może zawierać klauzule niedozwolone, napisz do mnie. Ocenimy czy są szansę podważenia skuteczności lub czy występują przesłanki co do nieważności zapisów umownych. Jeżeli natomiast tworzysz umowę, zadbaj o to, aby jej zapisy były w przyszłości prawnie skuteczne.

Kim jestem?
Maciej Lipiński
Jestem radcą prawnym i wieloletnim praktykiem z tematyki nieuczciwej konkurencji. Niezależnie od tego, czy jesteś pokrzywdzony czy pozwanym, oferujemy Ci profesjonalne doradztwo prawne oraz kompleksową reprezentację w procesach sądowych.
Tel.+48 502 125 029
Mail: m.lipinski@lipinskiwalczak.pl
Dodaj komentarz