Blog o nieuczciwej konkurencji, zakazanej reklamie i nie tylko...

Podkradanie (kradzież) pracownika przez konkurenta

2 lutego 2020   |   kancelaria

Częstym zagadnieniem z jakim zgłaszają się do mnie przedsiębiorcy jest sytuacja, w której podmiot trzeci, najczęściej konkurent, przejął ich cennego pracownika. Z reguły jest to dramatyczna sytuacja dla pracodawcy, gdyż wraz z pracownikiem wypływa tajemnica przedsiębiorstwa.

W praktyce, głównie dotyczy to pracowników na wysokich stanowiskach. Nie ma przy tym znaczenia, czy pracownik świadczy usługi w ramach umowy o pracę czy też jest „pracownikiem” na np. umowie zlecenia.

Ale chwileczkę – mamy wolny rynek, nie ma generalnego zakazu odchodzenia z pracy i w zasadzie każdy może iść do innej firmy jak ta da mu lepsze warunki. Oczywiście.

Warto jednak pamiętać, że w pewnych przypadkach omawiane podkradanie czy też kradzież pracownika może być traktowane jako nieuczciwa konkurencja.

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji reguluje to w artykule 12:

czynem nieuczciwej konkurencji jest nakłanianie osoby świadczącej na rzecz przedsiębiorcy pracę, na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego, do niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych albo innych obowiązków umownych, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy”

po 1) zatem: musi być nakłanianie do niewykonywania lub nienależytego wykonywania pracy. Orzecznictwo sądowe dodało do tego rozwiązanie stosunku pracy, musi być pewien nacisk i zniechęcenie do dotychczasowego;

po 2) musi być to ukierunkowane na zapewnienie korzyści konkurenta, jakimś osobom trzecim lub po prostu szkodzenia samemu pracodawcy (przedsiębiorcy). Musi być zatem wina umyślna, czyli konkretny zmierzony szkodzący drugiej stronie cel.

Jednym słowem chodzi o to aby konkurent podkradał pracowników w celu osłabienia pozycji przedsiębiorcy na rynku. W razie sporu sądowego trzeba to dowodowo wykazać.

Niekiedy zdarza się, że przejmowani są w ten sposób nie tylko pracownicy wyższych szczebli ale czasem też tych niższych, aby po prostu sparaliżować działalność. Jeżeli bowiem ktoś robi to masowo, to trudno przedsiębiorcy znaleźć zastępstwo w krótkim czasie. Pracownika bowiem nawet na niższym szczeblu trzeba z bowiem z reguły przeszkolić.

Istnieje szereg zabezpieczeń, które warto wdrożyć w firmie, aby minimalizować ryzyko powyższego.

Przede wszystkim warto zadbać o odpowiednią politykę poufności i ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa. Pracownik musi wiedzieć, iż „dzielenie” się nabytym podczas pracy know-how może skutkować odpowiednimi konsekwencjami. 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.